- W takim razie udaj się do Kalummj'a. Znajdziesz go w sali. Powiedz mu, że przysyła cię mistrz Ur'nakal i prosi o trening dla ciebie. Zrozumiałeś ?

Podszedłem do Ur'nakala. Dostałem list z wiadomością, że masz mnie szkolić powiedziałem.

Nazywam się Billy zaczełem. Zwiedziłem jako najemnik w wojsku pół świata. Przez ten czas sporo się zapomniało, nawet skąd pochodzę. Walczyć mogę wszystkim, jednak wole trzymać dystans. Wyjęłem strzelbe: Specjalizuje się w takim wynalazku. Znam się też na machinach wojennych. zakończyłem.

Mam wszystko co potrzeba.

Pierwsze 3 kukły trafiłem bez problemów. Czwartą trafiłem w ramię, ale się nie zatrzymywałem. Trafiłem kolejne 3, po czym wróciłem do czwartej. Kolejną trafiłem w nogę, z resztą nie było problemów. W końcu trafiłem 4, a w chwili trafienia z nieba zszedł napis HEADSHOD. Odsapnełem, po czym schowałem broń.

-Ogień -odpowiedziałem. -Ale nie lubię tej całej magii.

Kiwnąłem głową i pobiegłem na trening magii.